Wybór paneli podłogowych w sklepie jest naprawdę ogromny. Firmy oferują nam różne materiały i wiele wzorów. Tak bogata oferta sprawia, że zaczynamy się gubić i nie wiemy, na co mamy zwrócić uwagę przy dobieraniu najlepszych paneli.
Podłoga winylowa czy laminowana?
Panele laminowane są tańsze od winylowych, są bardzo wytrzymałe i praktyczne. Dodatkowo stanowią znaczną część oferty większości sklepów, a więc łatwiej znaleźć coś idealnie pasującego do naszego wnętrza. Panele winylowe zyskały sporą popularność w ostatnich latach, pod wieloma względami przewyższają one panele laminowane i są niemal niezniszczalne. Ich wadą jest jednak dość wysoka cena.
Za pan brat ze skalą Brinella (BHN)
Pan Johan August Brinell opracował w roku 1900 metodę badania twardości metali, która dzisiaj jest także używana do określenia wytrzymałości i odporności na ścieranie podłóg drewnianych. Im wyższy wskaźnik, tym twardsza i odporniejsza podłoga. A więc do pomieszczeń najbardziej eksploatowanych możemy wybrać drewno wenge oraz iroko (<4 BHN) lub też jesion, orzech albo dąb (3-4 BHN). Do pomieszczeń, które nie będą narażone tak bardzo na uszkodzenia, możemy zakupić panele świerkowe, sosnowe lub z jodły (1,5 – 2 BHN).
Warstwa ochronna
Panele mają oznaczenia mówiące także o warstwie ochronnej, która będzie je chronić przed uszkodzeniami i promieniami słonecznymi . Skala zaczyna się od klasy 21 AC1, która sprawdzi się np. w sypialni. Dalej mamy klasę 22 AC2, bardziej wytrwałą, sprawdzą się np. w salonie. Do korytarzy oraz schodów wybiera się klasy 23 AC3, 31 AC3, 32 AC4. Mamy jeszcze skalę 33 AC5, niemalże niezniszczalna warstwa ochronna stosowana np. w butikach i sklepach z drewnianą posadzką.
Krótko i treściwie. Ja mam prawie cały dom wyłożony panelami. W sypialni grab, korytarz i salon jesion, w kuchni dąb.
Wybrałem winylowe, zapłaciłem 135zł za metr. Sporo, ale mogę powiedzieć jedno: Są bardzo odporne i ciężko im zaszkodzić.